Mam nastrój na malowaną ceramikę. Duże formy powstają powoli i wymagają ogromnej precyzji. Niektóre partie malunku wypalam, zanim nałożę kolejną warstwę farby.
Efekt będzie się różnił od oryginału, ale nie dysponuję tą samą paletą co marokański artysta.
 |
Oryginał |
 |
Moja wersja |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz