środa, 21 grudnia 2016

Co to za szycie...

W grudniu zawsze dużo się dzieje. Na szycie nie ma czasu, bo trzeba lepić pierogi, lukrować pierniczki i szukać choinki. I sprzątać, sprzątać, sprzątać...
Więc posprzątałam maszynę do szycia.
Zanim włożyłam ja do szafy uszyłam 16 poszewek na akcję charytatywną Caritasu, 4 dla hospicjum dziecięcego i różne współczesne bluzki i piżamy. Lubie szyć piżamy, odkąd uszyłam najmniejszą w karierze - dla pluszowego misia :)