Latem nie ma siedzenia w domu! Zostaliśmy rodzinnie wyciągnięcie do Malborka na średniowieczny festyn związany z inscenizacją. Mieliśmy pobyć sobie na festynie parę godzin, a wyszedł cały dzień.
Napatrzyliśmy się na imponującą fortecę, kramy i na uczestników inscenizacji. Zamek z każdym rokiem robi na mnie większe wrażenie. Może dlatego, że jako dorosły człowiek umiem ocenić jego ogrom i czas, jakiego wymagała budowa takiej fortecy. A uczestnicy od lat trzymają poziom ;) Wielu jest świetnie przygotowanych, ale można też spotkać perełki przeniesione w czasie wprost z 2001-2003 roku. Zaskoczyły mnie ogromne tłumy na zamku. Widać, że impreza cieszy się wzięciem.
Zazdroszczę szczerze ekipie, która mogła gotować na Wysokim Zamku w kuchni Wielkiego Mistrza. To musiało byś wspaniałe doświadczenie! Może zaciągnę się na przyszły rok jako podkuchenna?...
|
Fosa |
|
Widok z wieży na południe |
|
Widok z wieży na północ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz