W sobotę pojechałam z mężem na warsztaty kaligraficzne organizowane przez wolontariat w mojej pracy.
Najpierw było wprowadzenie o historii pisma, najpopularniejszych stylach i ich genezie. Potem ćwiczenia praktyczne z uncjałą.
Zajęcia były bardzo interesujące i fajnie poprowadzone. Co więcej, pisanie relaksuje. Będziemy się starać o kolejną edycję, żeby poćwiczyć inne kroje pisma. Karasu chce się nauczyć fraktury :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz