![]() |
Brzydkie selfie, bo nie umiem ich robić |
Powstały dresy i legginsy dla córki, bluzki dla mnie do pracy i dresy z kieszeniami dla mnie, niestety kompletnie spaprane, bo wycięłam części spodni i nie sprawdziłam czy są identyczne. A jak już wszyłam kieszenie to było za późno... Skończą jako spodnie po domu.
Bluzki są raczej udane, tylko nie wiem dlaczego zsuwają się z ramion w tył, przez co linia dekoltu podjeżdża do góry. Kiedyś ogarnę dlaczego :-)
W każdym razie góra materiałów do przerobienia nieco zmalała a urosła satysfakcja :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz